27.01.2022
Dziś wszyscy maturzyści o godzinie 9:00 chwycili za pióra i długopisy, by rozpocząć starcie, które niejednemu uczniowi spędza sen z powiek. Dlaczego? Matematyka to bowiem egzamin maturalny, który zawsze budzi najwięcej emocji. W tym roku odbył się on znacznie później, bo 9.06.2020, co ma związek z aktualną sytuacją epidemiczną w Polsce.
Przypomnijmy, że każdy maturzysta musi uzyskać minimum 30% punktów, by cieszyć się zadanym egzaminem i aplikować na wymarzone studia. Na szczęście osoby, którym powinie się noga, mogą zawsze przystąpić do egzaminu jeszcze raz w terminie poprawkowym.
Zapytaliśmy dziś kilku maturzystów, jak oceniają atmosferę, towarzyszącą egzaminom w świetle pandemii i czy w istocie było się czego bać.
Michalina, maturzystka z Krakowa, podkreśla:
W październiku chciałabym być studentką politechniki, więc dla mnie doskonałe przygotowanie do egzaminu z matematyki było absolutną podstawą. Myślę, że nie mam powodów do obaw.
Dominik, absolwent wrocławskiego liceum, mówi:
Matematyka nigdy nie była moim konikiem, więc przyznam, że trochę obawiam się, jaki wynik osiągnę. Chciałbym mieć to za sobą, więc starałem się przygotować jak najlepiej.
Polceane dla ciebie:
Wyciek tematów matury z polskiego. Czy egzamin będzie nieważny?
Niezdana matura 2020 – co dalej?!