Terminy rekrutacji na studia Drzwi otwarte na uczelniach Terminy matury Terminy egzaminu ósmoklasisty
Na Śląsku wcale nie zarabia się źle. Nie są to jakieś mityczne kwoty i z pewnością nie osiągają poziomu zarobków warszawskich, ale Katowice i województwo śląskie nie wypadają tak źle w porównaniu z innymi rejonami Polski. Jeszcze w ubiegłym roku województwo śląskie plasowało się na trzecim miejscu jeśli chodzi o zarobki netto w całym kraju! Średnie miesięczne wynagrodzenie według GUS w województwie śląskim wynosiło 6374,31 złotych brutto miesięcznie. Jednak jako że województwo śląskie jest prawdopodobnie najbardziej zurbanizowanym regionem w Polsce, znajduje się tam aż 71 miast. Pod względem zarobków prym wiodą oczywiście Katowice, gdzie średnie zarobki wynosiły 6209,63 złotych brutto na miesiąc. Natomiast najniższe zarobki otrzymywały osoby pracujące w cieszynie, gdzie mediana zarobków wynosiła tylko 3520 złotych brutto miesięcznie. Jak to się jednak rozkłada procentowo według zarobków, zawodów i wykształcenia? Temu przyjrzymy się poniżej.
Najwięcej osób, bo aż 22% pracowników województwa Śląskiego zarabia między 2200 a 3000 złotych netto. 15% osób zarabia poniżej 2200 złotych netto, kolejne 15% to zarobki między 2000 a 2500 złotych netto. W sumie 24% osób zarabia między 2500 a 4000 złotych netto. Najwięcej, po ponad 20 000 złotych netto zarabia tylko pół procenta osób w województwie.
Najniższe zarobki, poniżej 2200 złotych netto związane są z pracą w mikroprzedsiębiorstwach i firmach prywatnych o profilu związanym z branżą handlową, usługami oraz nauką i szkolnictwem. Mało zarabiają osoby o krótkim stażu pracy, często są to pierwsze stanowiska. 75% osób zarabiających najmniej ma między 20 a 30 lat. Mniej zarabiają również kobiety.
Poniżej 3000 złotych netto zarabiają osoby pracujące na danym stanowisku od czterech do dziesięciu lat. Co ciekawe, w ponad osiemdziesięciu procent przypadków są to osoby, które zatrudnione są na etat lub pewną jego część. Zatrudnieni pracują zazwyczaj w małych przedsiębiorstwach, a 67% w firmach prywatnych. Zatrudnienie między 2000 a 2500 złotych netto związane jest z branżą przemysłową, branżą handlową, usługami oraz szkolnictwem.
Aby zarabiać aż 4000 złotych netto – według badań statystycznych – trzeba być pracownikiem na pełen etat z umową o pracę. Najpopularniejszymi branżami z tej grupy zarobkowej są przemysł oraz energetyka. Dużo osób zarabiających między 2000 a 4000 złotych netto pracuje jako pracownicy biurowi, produkcyjni oraz górnicy. Połowa osób z tego przedziału ma między 20 a 30 lat oraz wykształcenie techniczne lub wyższe magisterskie. A miejsca zatrudnienia? To przede wszystkim duże przedsiębiorstwa, zatrudniające powyżej 250 osób oraz firmy prywatne. A przykładowe zawody? To na przykład instruktor fitness (2350 złotych), aptekarz z kilkuletnim stażem pracy (2560 złotych), grafik komputerowy (2700 złotych), architekt (2775 złotych), blacharz (3000 złotych), nauczyciel dyplomowany (3100 złotych), księgowa (3700 złotych), przedstawiciel handlowy (3900 złotych), motorniczy tramwaju (4000 złotych).
Między 4000 a 6000 złotych netto zarobią ci na stanowiskach zarządzających, pracujący w zawodzie wyuczonym, z wyższym wykształceniem magisterskim często o profilu technicznym. W trzech przypadkach na cztery są to mężczyźni, zazwyczaj między 30 a 40 rokiem życia. Najczęściej pracują w branży przemysłowej i motoryzacyjnej, tyle samo zarabiają również pracownicy związani z branżą komputerową, a także górnicy i pracownicy biurowi. A przykładowe zawody? To chociażby inspektor nadzoru budowlanego (4250 złotych), pracownik działu IT (4500 złotych), górnik dołowy (4530 złotych), kierownik apteki (4850 złotych), górnik przodowy (5000 złotych), programista (5500 złotych), kierownik budowy (6200 złotych).
Powyżej 6000 złotych netto zarabiają mężczyźni (82%) zatrudnieni w kadrze zarządzającej (32%). Połowa osób o takich zarobkach zatrudniona jest w dużych prywatnych przedsiębiorstwach zlokalizowanych w największych miastach Śląska. Branże, które zapewnią takie zarobki to: nowoczesne technologie, IT, bankowość i finanse, przemysł, media oraz reklama i marketing. Aby zarabiać powyżej 6000 warto znaleźć pracę w takich zawodach jak: administrator baz danych (6700 złotych), komendant straży miejskiej (7294 złotych), dyrektor teatru (powyżej 7000 złotych), dyrektor Tyskiego Zakładu Usług Komunalnych (8027 złotych) czy dyrektor MOPS w Rudzie Śląskiej (10 300 złotych).
Powyżej 10 000 złotych na miesiąc można zarobić na takich stanowiskach, jak: prezes MPK w Częstochowie (prawie 18 000 złotych), prezes zarządu i dyrektor generalny Dąbrowskich Wodociągów Sp. z o. o. w Dąbrowie Górniczej (26137 złotych) czy prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach (33 121 złotych).
Najmniej zarabia się w takich branżach, jak handel, kultura i sztuka oraz rolnictwo, gdzie mediana zarobków wynosi poniżej 2 tysięcy złotych. Natomiast najwięcej zarabia się w takich branżach jak: Bankowość i finanse, Media/PR/marketing oraz IT. Do tego dochodzą jeszcze podwyżki, na które największe szanse mają pracownicy biurowi i produkcyjni, pracownicy fizyczni, specjaliści IT oraz kadra zarządzająca.
Anna Szumacher